czwartek, 1 sierpnia 2013

Na sierpień.

Zaczął nam się ostatni miesiąc wakacji, za czym idzie co? Mniej czasu na czytanie książek. Miałam wielkie plany co do mojego czytania na te wakacje i powiem szczerze - w lipcu mogło być lepiej! Dlatego też podwyższam sobie poprzeczkę i robię listę książek, które KONIECZNIE muszę przeczytać do końca wakacji. Zatem przedstawię wam moje zamiary:

1. Hell week, David Reid (jestem w połowie książki)
2. Kolor prawdy, David Baldacci (w trakcie)
3. Kawa z kardamonem, Jagiełło Joanna (dokończyć)
4. Pamiętniki wampirów Ks. 3, L.J Smith
5. Pamiętniki wampirów Ks. 4, L.J Smith
6. Ojciec chrzestny, Mario Puzo
7. Gone: Faza druga, Michael Grand 
9. Gra o tron, Martin George R.R
10. Intruz, Stephanie Meyer

Po punkcie 3 kolejność jest przypadkowa.
Polecacie lub odradzacie coś z wyżej wymienionych?

Zaczęłam czytać niedawno Sekretna miłość Szekspira oraz Księga Jesiennych Demonów, ale niestety, nie wiem jak bardzo bym chciała, nie potrafię ich czytać - są nudne jak flaki z olejem. To samo dotyczy Kawy z kardamonem - dlatego muszę się bardzo przyłożyć żeby to dokończyć. Tak działają na mnie polscy pisarze, dlatego nie czytam ich książek.. nie wiem co teraz mnie podkusiło. Chyba myślałam, że zmienię zdanie. A WY, lubicie literaturę polską?

7 komentarzy:

  1. 6, 7, 8, 10 czytałam, same dobre lektury :) Jeśli chodzi o Gone, czytałam tylko dwie części, wypadałoby odświeżyć je sobie i dokończyć serię. Intruz był dla mnie miłym zaskoczeniem po 'Zmierzchu' :)

    O polskich autorach niewiele się wypowiem, bo czytam takie książki stosunkowo rzadko. Chociaż ostatnio zupełnie przypadkiem natrafiłam na bardzo dobry thriller.
    Miłego czytania!

    PS Zgubiłaś numer 8 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o pierwsze 3 książki, to nie znam ich oraz autorów którzy je napisali. Pamiętniki wampirów czytywałam w podstawówce, ale jakoś nie skończyłam, którejś części (nie pamiętam nawet której) i przestałam mieć "szał" na tą serię. Szóstej książki również nie znam. Jeśli chodzi o GONE i "Grę o Tron" to sama mam chrapkę na te książki. I na koniec "Intruz" - również serdecznie polecam, świetna książka!

    Z literaturą polską u mnie słabo, częściej sięgam po zagraniczną, ale może kiedyś ... :)

    Pozdrawiam :)

    P.S Usuń weryfikację obrazkową. Wtedy łatwiej dodawać komentarze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, jak dla mnie Intruz był naprawdę ciekawą pozycją i aż jestem ciekawa, co Ty powiesz o tej książce. ;]
    Co do polskich autorów, to był czas, że w ogóle nie czytałam rodzimej literatury, jednak w pewnym momencie stwierdziłam, że czemu by nie sięgnąć po coś polskiego... i tak jakoś zaczęłam trochę czytywać twórczość Polaków. ; )
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja jeszcze nie trafiłam na książkę polskiego autora, która wywarła na mnie jakieś pozytywne wrażenia i to może dlatego :)

      Usuń