poniedziałek, 11 listopada 2013

26. A Walk to Remember

Tytuł: Jesienna miłość
Autor: Nicholas Sparks
Ilość stron: 206
Kategoria: Powieść
Rok wydania: 1999
Wydawnictwo: Albatros
Część: 1/1

Wydaje mi się, że każda dziewczyna przynajmniej kojarzy ekranizację tej książki, która wyszła pod tytułem ,,Szkoła uczuć''. Można powiedzieć, że jest to typowy wyciskacz łez z wielce pięknym, chociaż okrutnym zakończeniem. Czytelnicy, którzy znają twórczość Sparksa, doskonale wiedzą co mam na myśli. Dodam, że ekranizacja dorównuje książce, co zdarza się bardzo rzadko, nieprawdaż?

Landon Carter to siedemnastolatek wiodący beztroskie życie z przyjaciółmi u boku. Nie zdecydował się jeszcze czego chce w przyszłości, ale jako że niedługo kończy szkołę, a ojciec nie daje mu spokoju, musi jak najszybciej to zrobić. Najpierw jednak ma do zrobienia kilka 'ambitnych' rzeczy, które będą dobrze wyglądały na papierku po ukończeniu szkoły. Ponadto zbliża się bal. Wydawać by się mogło, że to dla Landona żaden problem, ale wychodzi na to, że wszystkie dziewczyny zostały już zaproszone. Oprócz jednej. Która kompletnie nie wchodzi w grę.

Jamie Sullivan nastomiast, jest całkowicie inna od młodego Cartera. Właściwie to jest inna od wszystkich. Córka pastora jest obiektem kpin w szkole, ale dorośli w całym miasteczku po prostu ją uwielbiają. Matka Jamie zmarła przy porodzie zostawiając Biblię, którą dziewczyna nosi zawsze przy sobie i w każdej wolnej chwili czyta ją po szkolnych kątach. Nie chodzi na prywatki, nie ubiera się jak wszystkie inne dziewczyny w jej wieku ani nie używa makijażu. Zamiast tego kilka razy w tygodniu odwiedza dzieci w sierocińcu, opiekuje się swoim ojcem pastorem i pomaga wszystkim napotkanym ludziom. Dziewczyna ma ogromne serce, nigdy się nie złości i wybacza wszystko.

W końcu Landon nie mając wyboru zaprasza Jamie na bal.
Ich znajomość jednak nie kończy się, ponieważ, myśląc o swoich 'ambitnych' rzeczach do zrobienia, chłopak zapisuje się na lekcje dramatu, gdzie oczywiście spotyka Jamie. Okazuje się, że obydwoje zagrają główne role w spektaklu napisanym przez pastora Sullivana. Landon niezbyt przepada za dziewczyną, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że znajomi drwią z jego nowej znajomości.

Po pewnym czasie znajomość przeradza się w przyjaźń, a później niespodziewaną wielką miłość. Zachowanie Landona może z początku wydawać się irytujące, ale doszłam do wniosku, że było to konieczne, by później dostrzec tą ogromną zmianę jaka w nim zachodzi. Jamie pozostaje od początku do końca taka sama i to jest kolejnym ogromnym plusem tej postaci. A jest ich całkiem sporo.

Miłość, która między nimi narasta nie jest taka, jakiej można się spodziewać po dzisiejszych nastolatkach. Chyba mogę powiedzieć, że jest dojrzała, albo chociaż, że od początku bardzo szybko dojrzewa. Młodzi większość czasu spędzają na rozmowie i poznawaniu siebie. W przypadku Landona jest tak, iż dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę z tego, że zakochał się w Jamie, a nawet wtedy nie jest to dla niego do końca pewne. Niesamowite jest, że pomimo tych trudności i niesprawiedliwości jakie pojawiają się w życiu dziewczyny - nie traci wiary. 
Piękne jest również to, jak bardzo Jamie wpłynęła na życie Landona i jak on łatwo się temu poddał. Zaszła w nim ogromna wewnętrzna zmiana i to zdecydowanie na lepsze.  

Niestety nie do końca jest tak kolorowo jak się zapowiadało. Pod koniec dowiadujemy się, że dziewczyna skrywała pewien sekret. Nie jest to błahostka. Dowiadujemy się, że Jamie jest chora na białaczkę i pozostało jej kilka miesięcy życia. Jak ta wiadomość wpłynie na Landona i jego uczucie do Jamie? Tego nie da się opisać słowami, sami musicie się przekonać czytając tę książkę.

Czy napiszę coś negatywnego na temat tej książki?
Nie mogę. Jest piękna pod każdym względem. Z przyjemnością polecam książkę jak i ekranizację.

Ocena: 6/6

Cytaty z książki

  • „Pan ma jakiś plan dla nas wszystkich, ale czasem nie rozumiem, co chce nam przekazać.”
  • „Kiedy na nią patrzę, myślę wyłącznie o tym, że pewnego dnia nie będę już mógł jej oglądać.”
  • „Na jej twarzy igrał lekki uśmiech. - Chętnie z tobą pójdę – oświadczyła – ale pod jednym warunkiem... Zacisnąłem zęby, mając nadzieję, że to nie będzie coś zbyt strasznego. - Tak? - Musisz obiecać, że się we mnie nie zakochasz. Zrozumiałem, że żartuje, bo się roześmiała, nie mogłem jednak powstrzymać westchnienia ulgi. Czasami Jamie miała zaskakujące poczucie humoru. 
  • „I to uczucie przemieniło go na zawsze. Prawdziwa miłość potrafi to zrobić z człowiekiem, a jego miłość była prawdziwa.” 
  • „- Jesteś piękna – wyjąkałem i chyba publiczność, począwszy od platynowych pań z przodu, aż po moich przyjaciół w tylnym rzędzie, nie miała wątpliwości, że naprawdę tak myślę. Po raz pierwszy odegrałem tę kwestię jak trzeba.”
  • „Nie trwało to zbyt długo i z całą pewnością nie był to pocałunek, jaki widuje się w dzisiejszych czasach w kinie, na swój sposób był jednak wspaniały. Pamiętam tylko, że już wówczas, kiedy zetknęły się nasze wargi, wiedziałem, że nigdy tego nie zapomnę.”
  • „Spojrzałem na Jamie, a potem na sufit i dookoła siebie, starając się za wszelką cenę zachować spokój. Po chwili znowu spojrzałem na Jamie. Uśmiechnęła się do mnie, a ja do niej, i mogłem tylko zachodzić w głowę, jak to się stało, że zakochałem się w dziewczynie takiej jak Jamie Sullivan.”
  • „Margaret nie miała może zbyt dużo oleju w głowie, lecz na swój sposób była całkiem miła. Mówiąc „miła”, mam oczywiście na myśli jej nogi.”

3 komentarze:

  1. Trochę różni się początek od filmu, ale to nic. Książki nie czytałam, ale bardzo bym chciała, bo film strasznie mi się podobał (oczywiście płakałam). Będę musiała koniecznie sięgnąć po ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej kocham książki Sparksa oraz filmy na podstawie jego powieści.
    Film na podstawie tej powieści to Szkoła uczuć- nie wiem czy wiesz, ale jeśli nie oglądałaś to bardzo ci polecam.
    Od dawna chcę przeczytać tą książkę, muszę ją zamówić na allegro. pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, pisze na początku recenzji ;)
      Też uwielbiam jego książki

      Usuń