Autor: Lisa McMann
Ilość stron: 173, 207, 228
Kategoria: Powieść
Rok wydania: 2009 r.
Wydawnictwo: Amber
Seria/Cykl wydawniczy: 1-3
Trylogię Lisy McMann przeczytałam przypadkowo. Pożyczyłam ją od koleżanki pod pretekstem 'Poleć coś ciekawego, nie mam co czytać.' Całkiem szybko się wciągnęłam w całą tę historię.
Siedemnastoletnia Janie mieszka z matką alkoholiczką. Nic nadzwyczajnego prawda? Jednak ciągłe opiekowanie się nią i sprzątanie po niej nie jest dla dziewczyny wymarzoną codziennością. Mimo, iż matka nie jest dla niej dobrym przykładem, Janie radzi sobie jako nastolatka. Ma najlepsze wyniki w szkole i nie sprawia żadnych kłopotów. Jej życie jest normalne, dopóki w klasie nie pojawia się nowy chłopak - Caleb.
Szybko i z zaskoczeniem dowiadujemy się o zdolności Janie. Wbrew własnej woli, dziewczyna zostaje wciągana w sny, a raczej koszmary ludzi. Nie jest tylko zwykłą obserwatorką, ale może w nich uczestniczyć i zmieniać ich bieg wydarzeń. Czy dziewczyna poradzi sobie z tym sama?
W kolejnej części trylogii Janie znajduje tajemniczy dziennik związany z jej mocą. Ponadto zostaje wciągana w sny koleżanki, które są przepełnione przemocą. Dzięki swoim umiejętnością, postanawia pomóc dziewczynie i dojść do sprawcy.
Koniec - ostatnia część, kompletnie mnie rozbroiła. W życiu Janie pojawia się osoba, której nigdy nie poznała - jej ojciec. Dziewczyna żyła ze świadomością, iż zmarł kiedy była mała. Dowiaduje się jednak, że jej ojciec nadal żyje, ale jest blisko śmierci i pragnie, by odwiedziła go w szpitalu. Jaką tajemnicę skrywa jej ojciec i jak wpłynie to na życie Janie?
Przyznam, że pomysł naprawdę mi się podobał. Uczestniczenie w czyichś snach? Wcześniej nie spotkałam się z czymś takim w książkach, dlatego za to wielki plus. Jednakże sposób w jaki jest napisana, sprawił, iż początkowo miałam wrażenie, że napisała to niedoświadczona nastolatka mająca koncepcję, ale niekoniecznie talent pisarki. Wszystkie części są pisane jak zwykły dziennik.
Całkiem przyjemna trylogia i myślę, że warto się z nią zapoznać :)
Cytaty z książki:
- „Caleba nie ma na ganku. Janie wchodzi do domu. W kuchni, na blacie pod brudną szklanką, jest liścik nabazgrany przez mamę. Hipis powiedział, że nie może zostać. Wróci jutro. Kocham Cię, mama. Napisała Kocham Cię, mama... To w tym wszystkim jest najbardziej godne uwagi.”
- „Kiedy Lauren wrzeszczy, Janie ogarnia ciemność. Jest sparaliżowana, oślepiona.”
- „Janie z całej siły próbuje krzyknąć, ale nie może. Zbiera w sobie resztkę sił i ślepo pełznie po podłodze w stronę łóżka.”
Czytałam wszystkie trzy części dawnoo temu i pamiętam, że bardzo mi się podobała ;) bardzo lubię tematykę snów w książkach :)
OdpowiedzUsuńA znasz jeszcze jakieś podobne ? :)
UsuńCiekawie się zapowiada. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJednak z moich ulubionych serii :)
UsuńHmm, w sumie zawsze trzymałam się daleko od fantasy itp. Po tej serii zmieniłam nastawienie i teraz je uwielbiam.. dlatego po części też jest moją ulubioną :)
UsuńBardzo lubię tę trylogię, jest krótka, ale naprawdę fajna. Ostatnimi czasy jakoś rzadko spotykam się z podobnymi. Wszystkie są albo mega długie i monotonne, albo tematyka jakoś do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i również obserwuję :)
Czytałam tą trylogię dawno temu, wtedy mi się podobała, lecz na pewno nie sięgnę po nią drugi raz. ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://zaslodkakawa.blogspot.com/
W moim przypadku jest dokładnie tak samo :)
UsuńRównież Pozdrawiam :)