środa, 26 lutego 2014

31. Niezbędnik obserwatorów gwiazd

Tytuł: Niezbędnik obserwatorów gwiazd
Autor: Matthew Quick
Ilość stron: 316
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2013


Jak mniemam nazwisko autora jest Wam, czytelnikom dobrze znane po równie pięknej powieści ,,Poradnik pozytywnego myślenia''. Zacznę może trochę inaczej niż zwykle. Pierwsze co przykuło moją uwagę to okładka. 
Podobna do pierwszej powieści Quicka, dlatego pomyślałam, że być może jest to kontynuacja.
Drugą sprawą jest tytuł. Tak samo jak w ,,Poradniku pozytywnego myślenia'' ,,Niezbędnik obserwatorów gwiazd'' jest dość nietypowym tytułem dla powieści. Pewnie nie jedną osobę zmyliły (w tym mnie), co sprawiło, że zanim sięgnęłam po te książki, musiałam sprawdzić, czy aby na pewno nie są to poradniki. No i oczywiście odetchnęłam z ulgą, bo nimi nie są.

Bellmont to miejsce, gdzie nie żyje się dobrze. Okolice są niebezpieczne, szczególnie jeśli chodzi o rządzące tam gangi i irlandzką mafię. Właśnie tam mieszka Finley.


Finley to zwykły nastolatek. Chłopaki z drużyny koszykarskiej, jak i ludzie z liceum mówią na niego Biały Królik, ponieważ jest jedynym białym, ale wiąże się też z tym nieco dłuższa historia.
Chłopak jest zamknięty w sobie. Mało kiedy coś mówi, nawet wtedy kiedy musi coś powiedzieć, woli to przemilczeć. Chłopak mieszka z ojcem i dziadkiem, który stracił obie nogi. Nikt nie chce mówić o tym jak zginęła jego matka, dlatego też o tym dowiadujemy się dość późno.

Razem z inteligentną i piękną Erin, z którą przyjaźni się od dziecka, co wieczór spotykają się na dachu jego domu i obserwują gwiazdy. To ich czas na rozmyślanie i planowanie przyszłości, którą koniecznie przeżyją z dala od Bellmont.  Erin jako jedyna jest w stanie zrozumieć co czuje Finley i dobrze wie, kiedy wystarczy mu tylko jej obecność. Bez zbędnych słów.

Pewnego dnia trener Finleya prosi go o niezwykle dziwną przysługę.

No bo, co Ty byś zrobił, gdyby ktoś kazał Ci zaopiekować się świetnym koszykarzem,
który aktualnie przeżywa depresję? 
Russ wmówił sobie, że jest przybyszem z kosmosu, do ludzi zwraca się per Ziemianinie i czeka, aż jego rodzice przylecą po niego statkiem kosmicznym. Trener daje Finleyowi pewne zadanie do wykonania. Czy zgodzi się na jego prośbę i stanie na wysokości zadania?



Przyznam, że książkę czyta się zaskakująco szybko i z ogromnym zaciekawieniem.
Nie spodziewajcie się niesamowitych przygód i fantastycznych wątków. To druga książka Pana Quicka i mogę śmiało rzec, iż ma niesamowicie lekki i przyjemny styl pisania. Z ,,Niezbędnika obserwatorów gwiazd'' możemy wyciągnąć wiele ciekawych myśli, które sprostują pytania nurtujące nas w życiu. Zmusza nas ono do podejmowania decyzji, czasem takich, które są ogromnie dla nas trudne do podjęcia. Książka Quicka pokazuje, raz, że prawdziwych przyjaciół rzeczywiście poznaje się w biedzie, a dwa, że właśnie oni pomagają nam uporać się z tymi trudnościami.

Zdecydowanie jest to świetna książka, nie tylko dla zabicia czasu w nudne wieczory. Wymaga od czytelnika trochę myślenia i wyobraźni. Dla jednych może wydawać się banalna, a wtedy oznacza to, że źle ją odebrali. Zdecydowanie polecam każdemu czytelnikowi.

Ocena: 6/6

  • ,,Nie zawsze można wybrać rolę, jaką będzie się odgrywać w życiu, lecz cokolwiek by ci się trafiło, dobrze tę role grać najlepiej, jak się potrafi(...)''
  • ,,Czujesz czasem, jakbyś nie był wewnątrz tą samą osobą, którą jesteś na zewnątrz?''
  • ,,Pusty. Smutny. Czasem zły. Głównie smutny. Trochę wkurzony. Niewiele wart. Zmęczony. Oszukany. Samotny.''
  • ,,Zrób, co tylko trzeba, żeby ci się dobrze żyło.''

3 komentarze:

  1. Czytałam ją całkiem niedawno, jak dla mnie najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku! Bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka mi się podobała. Czytało się ją bardzo szybko i przyjemnie. Miała jednak ważny przekaz, ukryty właśnie pod tą lekkością.

    OdpowiedzUsuń