18. Pamiętniki Wampirów. Księga 2

Tytuł: Mrok, Powrót o zmierzchu, Uwięzieni

Autor: Lisa Jane Smith
Ilość stron: 559
Kategoria: Literatura młodzieżowa, Fantastyka
Rok wydania: 2010 r.
Wydawnictwo: Amber
Seria/Cykl wydawniczy: 2/7

Totalnie zachwycona serialem, od razu chłonęłam pierwsze strony książek kiedy tylko dostałam je w swoje ręce. Przy księdze pierwszej, której recenzję znajdziecie TU byłam nieco rozczarowana, ponieważ  pierwszy raz spotkałam się z sytuacją, kiedy to ekranizacja chwyta za serce bardziej niż książka. No, ale staram się nie oceniać jej biorąc pod uwagę serial. Bo nie o to w tym chodzi i nie byłoby to fair.

,,Pamiętniki wampirów'' L.J Smith głównie przedstawiają miłość jaka toczy się pomiędzy Eleną i Stefano, oraz czarnym charakterem Damona, brata Stefano, który darzy uczuciem dokładnie tę samą dziewczynę. A co za tym idzie - masa problemów właśnie z tym związana. Jak już wiadomo po przeczytaniu pierwszej części, Elena to dziewczyna, która przyciąga do siebie wszystkich facetów. Cieszy się wielką popularnością i jest przez wszystkich wielbiona.
Załamana po śmierci rodziców i nieco rozdarta mając wybór pomiędzy dwoma mężczyznami, lecz wierna Stefano.
Natomiast bracia Salvatore to inteligentni, piękni niczym greccy Bogowie wampiry. Nie trudno zgadnąć, iż nie darzą się zbyt wielką sympatią, a stoi za tym wspólna przeszłość.

Pierwsza część, czyli ,,Mrok'' opiera się na codzienności przyjaciół Eleny, którzy ubolewają nad jej śmiercią, oraz stawiają czoła prawdziwemu złu, które dopiero co wprowadza w ich życie swój niecny plan. A także próby przywrócenia Eleny do świata żywych. ,,Powrót o zmierzchu'' przedstawia już historię dziewczyny, która uczy się żyć na nowo u boku swoich najbliższych, znających jej tajemnicę. Bo przecież całe miasto żyje w przekonaniu, że Elena Gilbert, najpiękniejsza i najpopularniejsza dziewczyna w całym Mystic Falls, nie żyje.
No i tu przychodzi czas na przepełnioną lisołakami, malakami, żyjącymi drzewami i innymi fantastycznymi postaciami ostatnią część w Księdze 2. A mianowicie ,,Uwięzieni''. Jak sama nazwa wskazuje, bohaterowie będą musieli uwolnić się od nowego dla nich świata, który nie jest tak cudowny i kolorowy jak mogłoby się zdawać.

Książka podobała mi się pod kilkoma, dość mocnymi względami, dla których warto przeczytać ją do końca. Pierwszym i najlepszym z nich to postać Damona. Chyba jako jedyny podtrzymywał atmosferę, która mi się podobała. Niezależnie od sytuacji, zawsze pozostawał tym wampirem, który przygląda się wszystkiemu z boku, a kiedy już wszystko ma zakończyć się klęską dla głównych bohaterów, pojawia się on - mistrz ciętej riposty, przebiegły i zły. Zbyt idealna jest dla mnie postać Eleny, oraz Stefano - tak dobry i kochający.
Oczywiście warto wspomnieć tutaj o przyjaciołach Eleny, którzy póki co pozostają ludźmi i są w stanie poświęcić swoje życie, byle tylko ona mogła przeżyć.

Książka jest pisana prosto i przyjemnie. Prawdę mówiąc, miejscami jest pisana banalnym językiem. Ale da się przyzwyczaić i nawet polubić, jeśli treść jest wciągająca. Na pewno nie wniosła ona do moich myśli jakiejś złotej maksymy, ale spędziłam przy niej naprawdę miłe chwile i sięgnę po następne części, które już mam na półce i czekają na swoją kolej. Osobom, które łakną trochę fantastycznych przygód, czy lekkiej lektury na jesienne wieczory, jak najbardziej polecam.

Moja ocena: 4/6

Cytaty z książki:

• „- Katrine - powiedział wciąż się uśmiechając. - Tak? - zapytała. - Katrine...
  - Tak? Damonie? - Idź do diabła.”

• „Naprawdę był wampirem, ale nazwanie go demonem to jakby powiedzieć o Sierotce Marysi, że jest uzbrojona i niebezpieczna.”

• „Dlaczego Damon musiał być taki trudny?  Rozmowa z nim przypominała spacer po polu minowym.”