poniedziałek, 28 października 2013

24. Dziennik Bridget Jones

Tytuł: Dziennik Bridget Jones
Autor: Helen Fielding
Ilość stron: 234
Kategoria: Powieść, Dziennik
Rok wydania: 2001
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Część: 1/2


Helen Fielding ma obecnie pięćdziesiąt pięć lat, jest angielską pisarką i dziennikarką. Mieszka w Londynie. Przez kilka lat była producentką filmów o Afryce. Pierwsza powieść Pani Fielding została wydana w 1994 roku, natomiast Dzienni Bridget Jones dopiero przyniosła jej rozgłos.


Dziennik Bridget Jones to wspaniała komedia, która wdarła się na światowe listy bestsellerów. ,,Kapitalny obraz życia niezamężnej dziewczyny w latach dziewięćdziesiątych... Czyta się jak skrzyżowanie Anity Loos z Jane Austen i każda kobieta, która kiedykolwiek miała posadę, faceta, a przede wszystkim matkę, będzie umierać ze śmiechu'' - tak o tej książce pisze ,,The Times''.

Z tytułu łatwo się domyślić, że historia przedstawiona jest z perspektywy Bridget Jones w postaci dziennika, który ma za zadanie pomóc jej w spełnianiu postanowień noworocznych.

Bridget jest zdesperowaną kobietą po trzydziestce. Los nie zsyła na jej drogę odpowiedniego mężczyznę, z którym mogłaby się związać na stałe. Ale niestety czas leci szybko o czym przypominają jej wszyscy wokół. Co prawda flirtuje z mega przystojnym Danielem, który ponadto jest jej szefem, ale czy powinna angażować się w związek z facetem takim jak on?
Oprócz panny Jones w książce pojawia się wielu innych bohaterów. Przyjaciółki, które zawsze są chętne na małego ,,drynia'' i obsmarowanie facetów różnymi obelgami z powodu ich ,,popaprania'' oraz przyjaciel innej orientacji seksualnej, najlepszy doradca w sprawach sercowych i łóżkowych. Największym zaskoczeniem była dla mnie matka Bridget, Pam. Najbardziej szalona z wszystkich postaci, zaskakująca i przekomiczna. No i ten nieznośny, wymądrzający się nudziarz, a w dodatku maminsynek - Mark Darcy.

Historia Bridget Jones jest niby zwykłą codziennością. Rzuca palenie, a zaczyna wypalać więcej papierosów niż wcześniej. Zarządza dietę, a pochłania tysiące kalorii dziennie. Postanawia odłożyć alkohol, a co weekend wstaje z mocnym kacem. Bridget jest jedną z tych postaci, które są irytujące swoim zachowaniem. Utrzymuje kontrolę wewnętrzną, po to by zaraz użalać się nad sobą i oszukiwać samą siebie. Ale nie można zapominać, że jest to komedia. A uwierzcie że naprawdę jest.

Jeśli ktoś przeczyta tę książkę i choć raz nie wybuchnie śmiechem, to znaczy, że ma kiepskie poczucie humoru. Dziennik Bridget Jones jest napisana tak lekko i przyjemnie, że spokojnie starczy czasu na dokładne wyobrażenie sobie każdej sytuacji. Zachowanie głównej bohaterki to już odrębny temat. Dodam tylko, że jest totalną niezdarą, a jakoś wychodzi jej to na dobre w każdej sytuacji.

Sprawy sercowe do końca były jedną wielką zagadką. Jakieś romanse, flirciki, sprzeczki. Żadnych konkretów. Nie spodziewajcie się wielkiej miłości i romantycznych tekstów. Przyznam, że byłam zaskoczona tym, jak wszystko się skończyło. Jakby było tego mało matka Bridget poznaje Julia, dowcipnego mężczyznę z Portugalii i nagle postanawia zostawić męża, spełniać się jako kobieta wolna i korzystać z życia jak tylko się da. W końcu na jaw wyjdzie przestępstwo popełnione przez tych dwoje. Czym to się skończy i kto jest zamieszany w całą sprawęTego dowiecie się sięgając po Dziennik Bridget Jones.

Książka może nie jest doskonała i wspaniała, szczególnie zważając na prostotę językową. Momentami troszkę taka jakby 'o niczym', ale świetnie się przy niej ubawiłam i miło spędziłam wieczór. Na takie październikowe, smętne dni jest wprost idealna! Niedługo wybieram się po następną część.

Moja ocena: 4/6

Cytaty
  • „Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenia do nieosiągalnych celów: a czymże jest dieta jeśli nie tym?"
  • „Na gwałt próbowałam sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz miałam w ręku prawdziwą książkę. Jeśli pracujesz w wydawnictwie, raczej nie czytasz w wolnym czasie, tak jak śmieciarz nie grzebie wieczorami po śmietnikach."
  • „Kobieta powinna mieć tyłek, na którym można zaparkować motor i postawić kufel piwa"
  • „Najlepiej pozbyć się wszystkich świątecznych słodyczy za jednym zamachem i jutro zacząć odchudzanie od nowa."
  • „Wpadać w depresję z powodu braku faceta - mam osiągnąć równowagę wewnętrzną oraz pewność siebie i czuć się osobą pełnowartościową i kompletną bez faceta, bo to najlepszy sposób, żeby faceta znaleźć.”
  • „Mogę oficjalnie potwierdzić, że w dzisiejszych czasach kluczem do serca mężczyzny nie jest uroda, kuchnia, seks czy dobry charakter, tylko umiejętność sprawiania wrażenia, że nie jesteś nim zainteresowana.”
  • „Badania dowiodły, że szczęścia nie daje miłość, bogactwo czy władza, tylko dążenia do nieosiągalnych celów: a czymże jest dieta jeśli nie tym?"

5 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszą część BJ, ale za to oglądałam chyba wszystkie :) Teraz wyszła kolejna część, nie wiem która z kolei, i myślę, że ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całą oglądałam tylko pierwszą część, fragmentami widziałam drugą. Książek nie czytałam, ale ostatnio stwierdziłam, że chętnie bym się zabrała za "Dziennik Bridget Jones" :) Twoja recenzja na pewno utwierdza mnie w tym przekonaniu, bo chętnie bym się pośmiała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. i tu się zgodzę, mnie się wręcz nie podobała.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja oglądałam film i nawet mi się podobał. Nie wiedziałam, że jest książka. Jak będę miała ochotę na coś lekkiego i zabawnego i znajdę ją w bibliotece to na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń